Rozmowy kwalifikacyjne to codzienność w naszej karierze zawodowej. Nikt z nas nie ma wątpliwości, że nawet gdy doświadczenie kandydata nie jest duże, ma on szansę dostać pracę. Ważne przede wszystkim jest to, żeby nie zabrakło mu determinacji, odwagi a przede wszystkim chęci rozwoju. Często na rozmowach kwalifikacyjnych widzę, że osoby posiadające długie doświadczenie w branży, podchodzą zupełnie w inny sposób do rozmów niż Ci mniej doświadczeni kandydaci. Z moich obserwacji wynika, że wcale nie robią tego dobrze. Mogę śmiało stwierdzić, że zdarzają się osoby, które nie przygotowują się do rozmów i zbyt duża pewność siebie bywa dla nich zgubna.

Odkąd pamiętam, rozmowy o pracę stanowiły dla mnie nie lada wyzwanie. Moim głównym problemem był bardzo duży stres, który mi podczas nich towarzyszył. Wiem doskonale, jak to jest, kiedy czyta się milion artykułów o tematyce: „Jak dobrze wypaść na rozmowie?” lub „Jak walczyć z nadmiernym stresem w trakcie rozmowy o pracę?”. Zdaję sobie sprawę, że tego typu teksty tak naprawdę nie mają zbyt dużej wartości ani skuteczności. Bazując na własnych doświadczeniach, chcę podzielić się z Wami radami, których wprowadzenie w życie będzie miało realny wpływ na to, jak zostaniecie odebrani na rozmowach o pracę.

Banalne, ale jakże istotne. Biorąc udział w rekrutacji, bardzo ważnym elementem jest to, jak kandydat przedstawi swoje doświadczenie zawodowe. Podstawowym błędem popełnianym przez mnóstwo kandydatów, jest mówienie praktycznie tych samych informacji, które są zawarte w CV. Błąd! Jeśli pada pytanie o to, żebyś opowiedział o swoim doświadczeniu, absolutnie nie musisz odtwarzać tego, co masz w CV. Przeprowadzając z Tobą rozmowę mamy je przed sobą i doskonale wiemy co tam napisałeś/aś. W takim momencie postaraj się wyciągnąć z tych lat doświadczeń, które posiadasz, swoje największe atuty. Zaskocz osoby Cię rekrutujące podając garść informacji o tym, co może wyróżnić Cię spośród wielu innych kandydatów. Nie bój się być nieszablonowy.

Jesteś kandydatem na stanowisko testera manualnego lub automatyka. Pierwsza rzecz, o której powinieneś pomyśleć jest: „Pobiorę aplikację”, „Zobaczę produkt”, „Poklikam po ich systemie”, „Zautomatyzuję prosty test”. Oczywiście firmy są różne, inaczej jeśli startujesz do wielkie korporacji, zupełnie inaczej to wygląda w przypadku firm z własnym produktem. Zgadzam się z Tobą, że nie zawsze masz taką możliwość. Jednak chcę, jeśli będziesz ją miał, poświęć, chociaż 15 minut i to sprawdź. Zupełnie inaczej patrzy się na kandydata, który pobrał aplikację, spróbował się zalogować, a może i nawet znalazł błąd w naszej aplikacji. To wszystko działa naprawdę na Twoją korzyść.

Wysyłasz CV na konkretną ofertę. Bardzo często nie znasz wszystkich narzędzi lub technologii, które są umieszczone w ofercie. To normalne! Nie zawsze kandydujesz do firmy, która w pełni odpowiada wszystkim Twoim obecnym doświadczeniom. Jeśli jednak przychodzisz na rozmowę jest to równoznaczne, z tym że chcesz się rozwijać, poznawać nowe rzeczy i rozbudowywać swoje doświadczenie. Nie znasz się na JS, JMeterze itp., a widzisz, że oferta zawiera w sobie te elementy? Sprzedaj te braki nie na zasadzie „Nie, nie pracowałem z tym”, „Nie, nie interesowałem się dotychczas tym obszarem”, „Nie, nie mam wiedzy w tym zakresie”. Nie tędy droga. Zamiast tego powiedz „Nie miałem szansy dotychczas pracować z daną technologią, ale ostatnie kilka dni zdobywałem/am informację na ten temat”. Zupełnie inna rozmowa z osobą, która wykonała, chociaż mały krok, żeby zdobyć podstawowe informacje. Dzięki temu rekrutujący mogą zobaczyć w Tobie kandydata, który owszem ma braki, ale nie brak mu motywacji i chęci, aby szybko je zlikwidować. Dodatkowo dzięki temu, że wchodzisz w nowy temat możesz rzucić zupełnie nowe światło na problemy, jakie wynikają z korzystania z danej technologii i zaproponować dotychczas nieznane dla obecnych pracowników -> rozwiązania.

Śmiało mogę powiedzieć, że jakby oklepane nie były te pytania, padną one na 90% rozmów, na które pójdziesz. Nie są one zadawane po to, aby odbębnić listę standardowych pytań, ale po to, aby sprawdzić, czy kandydat będzie chciał się podzielić swoimi porażkami i słabościami. W wielu artykułach zobaczysz porady typu „Sprzedaj swoją słabość, jako atut albo rzecz, którą łatwo naprawić”. To, co interesuje Twoich przyszłych pracodawców to prawdziwe informacje, nie zmyślaj, nie mów też, że nie masz żadnej wady lub porażki. Przemyśl to, zanim pójdziesz na rozmowę. Osoby, które Cię rekrutują tak naprawdę nie chcą, żebyś się zawstydził, chcą sprawdzić, co zrobiłeś, aby się poprawić, jakie kroki zastosowałeś, aby zmienić to, co Ci nie wyszło. Uczenie się na błędach jest trudną, ale jakże ważną lekcją. Przygotuj się na to pytanie i nie wymyślaj głupot na poczekaniu.

Bardzo wiele firm chcę zdobyć informację na temat Twoich dodatkowych działań niedotyczących tylko i wyłącznie Twojej pracy. Jeśli mówisz coś w stylu „Uważam się za eksperta w testowaniu manualnym”, to możesz być pewny, że dostaniesz pytanie, czy dzielisz się tą wiedzą, czy uczestniczysz w konferencjach, czy prowadzisz szkolenia w swojej firmie. Często pracując sobie przez kilka lat w jednym miejscu, nie myślimy o tym, żeby od czasu do czasu, poszerzyć swoją wiedzę właśnie przez udział w konferencji lub zrobienie warsztatów dla mniej doświadczonych kolegów. Zastanów się już teraz, czy mógłbyś na ten moment zrobić coś dla innych. Podczas rozmowy wypadniesz zupełnie inaczej i uwierz mi, nie musisz poświęcać na to mnóstwa swojego czasu. Masz wiedzę — dziel się nią. Dzięki temu nie tylko będziesz mógł to „sprzedać” na rozmowie o pracę, ale przede wszystkim pozwoli Ci to poszerzać horyzonty i wiedzę.

Wydaje Ci się, że osoby, które Cię rekrutują nie czytają Twojego CV? Błąd! Piszesz na 3 strony, że umiesz milion rzeczy. Świetnie! Licz się jednak z tym, że nie zawsze uda Ci się przebrnąć przez rozmowę bez sprawdzenia tych umiejętności. Umieszczasz w CV informację, że pisałeś testy automatyczne, a tak naprawdę korzystałeś z narzędzia, w którym klikałeś ścieżkę i dostawałeś kod. Muszę Cię zmartwić, to nie jest pisanie testów automatycznych. To samo dotyczy się tekstów „korzystałem z gotowych metod i nie wiem jak sam taką zrobić”. Skoro pisałeś testy automatyczne, to wysil się i naucz się napisać prosty Xpath, jakiś prosty test, zrób go samodzielnie od zera. Naucz się podstaw. Przepisywanie testów, poprawianie, dodawanie nowych do już istniejących to zupełnie inna umiejętność, niż samodzielnie pisanie metod, dodawanie nowych testów do powstających funkcjonalności. Mów o swoich najmniejszych umiejętnościach, ale nie sprzedawaj się, jako specjalista, bo na rozmowie szybko zostanie to zweryfikowane. Mów po prostu, jak to wyglądało w rzeczywistości. Chcesz się pokazać w CV — to normalne, ale nie umieszczaj w nim rzeczy, o których nie masz tak naprawdę pojęcia. Podczas rozmowy nie przyniesie Ci to korzyści.

Coraz częściej jest to stały punkt programu rozmów o pracę. Pamiętaj o tym, żeby w trakcie wykonywania zadań przedstawić wszystko, co możesz wiedzieć w danym zakresie. Umieszczaj, jak najwięcej informacji po to, aby osoby Cię przepytujące widziały, że to umiesz. Minimalizm w przypadku zadań nie zawsze jest w cenie 🙂 Myślisz, że coś jest nadmiarowe, nie bój się powiedzieć, że byłaby jeszcze możliwość dodać to, czy tamto. Zestresujesz się, absolutnie nie popadaj w ten stan. Nie rozumiesz czegoś, lepiej dopytać niż się poddać. Przeczytaj dwa razy problem, pytaj i rób, jak najlepiej umiesz. Pokaż to, że jesteś dobry w tym, co robisz.

Mogłabym napisać jeszcze drugie tyle tekstu na temat rozmów kwalifikacyjnych i błędów popełnianych przez kandydatów. Jednak myślę, że na dzisiaj wystarczy. Sama większość z tych błędów popełniałam, dlatego chciałam, aby ten wpis przyniósł Wam realną wartość. Przychodząc na rozmowy, często zapominamy o wyżej wymienionych elementach, a mogę Wam z własnego doświadczenia powiedzieć, że są one bardzo ważne. Masz inne doświadczenia? Napisz o nich! Warto dzielić się wiedzą nawet najmniejszą. To zawsze procentuje.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki. Więcej
Zgoda